na narty samolotem forum
Strona 1 z 2 - Na narty do Austrii, pociągiem - napisał w Dokąd jechać i inne pytania przedwyjazdowe: Witajcie,w pewnym momencie doszedłem do wniosku że trzeba sprawdzić możliwość wyjazdu na narty w Alpy austriackie pociągiem. Nie spotkałem jeszcze takich informacji w sieci, więc myślę że jako jedna z opcji dojazdu może być przydatna dla wielu użytkowników na forum. Miejsce
Planuję z mężem wyjazd na narty. Może znacie jakieś ciekawe miejsca (i niedrogie) gdzie można poszaleć na stokach? Nie wiemy nawet gdzie chcielibyśmy jechać: Polska czy zagranica i czym jechać: samochodem czy samolotem. Wiem jedno: musimy mieć wykupione obiady (chcemy jechać z nasza dwulenią córką).
Niedaleko Zurychu leży urokliwy region Laax ze świetnymi ośrodkami narciarskimi, gdzie odkryjesz ponad 220 km tras oraz znakomite warunki do uprawiania snowboardu. To właśnie tutaj znajduje się największy snowpark w Europie z najdłuższą na świecie halfpipe. Narty w Szwajcarii to strzał w dziesiątkę! Ceny skipassów najlepiej
Leć na narciarskie wakacje do Andory,Francji,Hiszpanii,Włoch lub Turcji. Największy wybór ofert na narty samolotem z Gwarancją Najniższej ceny Majówka 2024
Narty samolotem z Warszawy do Turynu. Wybierz najszybszy i nawygodniejszy środek transportu. W cenie masz transfer do hotelu i przewóz nart. Wybrano 7 pozycji. Nocleg: Hotele. Apartamenty. AIS AI BO BB HB FB. BO.
nonton film dilan 1991 full movie indoxxi. Mimo że to wciąż samochód jest ulubionym pojazdem na narciarskie wypady w odleglejsze rejony, to samolot, jako środek transportu, zdobywa sobie coraz więcej sympatyków wśród narciarzy - przyjrzyjmy się, czy słusznie… Skąd lecieć i gdzie lądować W związku z rozwojem tanich linii lotniczych i co za tym idzie spadkiem cen biletów na lowcostowe przeloty, właśnie takie wyjazdy są najbardziej godne polecenia. Tzw. tanie linie latają praktycznie ze wszystkich większych miast w Polsce. Biuro lata z czterech miast: Warszawa, Gdańsk, Poznań i Katowice samolotami linii Wizz Air. Teraz wybieramy miejsce lądowania. Oferta przelotów narciarskich jest już całkiem spora. Samolotem możemy na pewno lecieć do Austrii, w oparciu o lotniska w Monachium (Tyrol), Salzburg (Salzburger Land, Styria) i Klagenfurt (Karyntia, Wschodni Tyrol). Mało jest jednak na polskim rynku ofert, które proponują wypad narciarski do Austrii, połączony z transportem lotniczym. Popularnym celem narciarskich lądowań są bez wątpienia Włochy. Podróż samochodem do Włoch trwa na tyle długo, że loty do Werony czy Bergamo z roku na rok zyskują na popularności. Samolot jest znakomitym środkiem transportu do Szwajcarii. Większość lotów odbywa się do Zurichu, ale zdarzają się także oferty z lądowaniem w Genewie lub we włoskim Bergamo. Z roku na rok dystans do autokarów odrabiają samoloty w wyjazdach do Francji. Można lądować na trzech lotniskach - wspomnianej już Genewie, w Grenoble lub w bardziej odległym Lyonie. Przebojem tego sezonu są bez wątpienia loty Wizz Airem do Barcelony. Z Barcelony łatwo osiąga się pirenejskie stacje w północnej Hiszpanii, a przede wszystkim Andorę, z największą stacją w tym paśmie górskim: Grandvalira. Nowością tego sezonu są także loty za bardzo bliską zagranicę: z Warszawy do Popradu, słowackimi liniami Danube Wings. Jest to znakomita alternatywa tłuczenia się przez całą Polskę samochodem, z wisienką na torcie w postaci zakorkowanej Zakopianki. Danube Wings latają regularnie w środy, piątki i niedziele w cenie od 33 euro w jedną stronę, regularna cena wynosi 55 euro. Jak lecieć Przy wyjazdach samochodowych internet pozwala samemu sobie być biurem podróży, jednak oferty lotów nie radzę na siłę szukać samemu i samemu sobie organizować noclegi. Zdecydowanie lepiej podróż samolotem na narty planować w oparciu o biura podróży, które zapewniają stałą niższą cenę, a przede wszystkim kompleksową organizację wyjazdu czyli: przelot, dojazd z lotniska do hotelu, a niektóre biura także skipassy. Zdecydowana mniejszość narciarzy decyduje się na wyjazd zupełnie samodzielnie, ponieważ kupowanie biletu lotniczego - nawet jeżeli jest tani - w większości wypadków wiąże się z koniecznością ponoszenia dodatkowych opłat za przewóz sprzętu sportowego i nadbagaż. Opłaty te są restrykcyjnie egzekwowane, co często niemalże podwaja cenę biletu. Dodatkowo organizując wyjazd samodzielnie trzeba jakoś dojechać z lotniska: czyli wynająć samochód, który na miejscu często jest już mało użyteczny. Może skorzystać z lokalnych shuttle-busów, niestety często nie dostosowanych do godzin przelotu, co przedłuża czas oczekiwania na lotnisku. Koszt dojazdu busem wynosi ok. 25 euro w jedną stronę. W rezultacie organizacja wszystkich składowych urlopu czyli przelotu, dojazdu, rezerwacji hotelu i kupno skipassu, zajmuje więcej czasu i prawie nigdy nie okaże się tańsza, ponieważ biura podróży, mając ceny "hurtowe", a co za tym idzie upusty u swoich zagranicznych partnerów, nawet pobierając swoje marże i tak są w stanie przygotować cały produkt taniej. Gdzie szusować Ten punkt w zasadzie powinien pojawić się na początku artykułu. Przeglądając internet i oferty polskich biur podróży, które oferują przeloty, można śmiało mierzyć w to co najlepsze. Oto kilka przykładowych możliwości: Active Travel / przeloty z Warszawy. Francja: 3 Vallees: Val Thorens - Les Menuires, Espace Killy: Val d’Isere - Tignes, La Plagne, Les 2 Alpes, Serre Chevalier. Szwajcaria: Davos, Zermatt, Saas Fee, 4 Vallees - Nendaz, Crans Montana. Hiszpania: Sierra Nevada. Aqua Ski Travel / Słowacja: Chopok, Donovaly, Tatranska Lomnica, Vratna, Veľka Rača Otium / przeloty z Warszawy. Włochy: Sestriere, Val di Sole, Val di Fassa, Val di Fiemme. Olimp / przeloty z Warszawy i Katowic. Włochy: Val di Sole, Val di Fiemme, Val di Fassa, Val Gardena, Alta Valtelina, Livigno, Aosta/Cervinia. Wygoda / przeloty z Warszawy i Katowic. Włochy: Val Gardena, Val di Fiemme, Val di Fassa, Val di Sole, Kronplatz, Livigno, Aosta/Cervinia, Sestriere. Mnie najbardziej podoba się oferta biura / które jako jedyne oferuje przeloty z 4 polskich miast - jak już wspominałem wcześniej: z Gdańska, Warszawy, Katowic i Poznania. w ofercie ma także największą ilość krajów docelowych i wiele unikatowych stacji np.: Włochy: Monterosa Ski, Val di Sole, Valchiavenna: Madesimo, Montecampione. Szwajcaria: St. Moritz. Austria: Ski Arlberg: St. Anton - Lech. Andora: Grandvalira. Dwie ostatnie destynacje zasługują na szczególną uwagę. Oferta Ski Arlberg pojawia się po raz pierwszy tej zimy w oparciu o loty Wizz Air do lotniska w Memmingen. Przejazd do St. Anton odbywa się komfortową autostradą i zajmuje około 2 h. Lotnisko w Memmingen daje znakomite możliwości rozbudowania oferty o następne stacje położone w zachodniej części Tyrolu i Vorarlbergu. Oferta lotów do Barcelony i szusowania w Andorze to bez wątpienia hit tej zimy. Jestem zdania, że jak już wsiadać do samolotu, to warto lecieć możliwie jak najdalej. Dystans 2000 km do Grandvaliry pokonujemy samolotem w kilka godzin - łącznie z transferem z lotniska. Natomiast sama Grandvalira to oferta narciarska z najwyższej półki. Z pewnością warta swojej ceny. Grandvalira i St. Anton, podobnie jak wszystkie oferty to kompleksowe pakiety ze skipasem w cenie bez dodatkowych opłat typu opłata lotniskowa, paliwowa itp., a hotele i apartamenty znajdują się bliskim sąsiedztwie wyciągów. Oczywiście jeżeli mówimy o samolocie, można jechać na narty dużo dalej - na półkulę zachodnią: do USA lub na Alaskę, lub jeszcze lepiej na półkulę południową: w Alpy Nowozelandzkie, ale to już temat na całkiem osobny artykuł… Autor jest redaktorem naczelnym SkiMagazynu.
O słynnym szwajcarskim kurorcie Davos słyszał chyba każdy przeciętnie rozgarnięty człowiek. To tutaj co roku podczas Światowego Forum Ekonomicznego o losach naszej planety debatuje polityczno-biznesowa śmietanka towarzyska. Nie każdy jednak wie, że miejscówka oferuje również mnóstwo atrakcji dla miłośników sportów zimowych. Konkretnie na narciarzy czeka tu około 300 km tras pierwszej połowie lutego wraz grupą blogerów mieliśmy okazję odwiedzić ten słynny ośrodek. Przetestowaliśmy tutejsze trasy, skorzystaliśmy z szerokiej oferty poza narciarskiej oraz skosztowaliśmy specjałów lokalnej kuchni. Dzięki temu wyrobiliśmy sobie własne zdanie na temat Davos i jego zimowej oferty. Czy zatem warto wybrać tę szwajcarską destynację na miejsce narciarskiego urlopu? Już odpowiadamy. Ale wszystko po kolei…Tak szalonej i pozytywnej ekipy na wyjeździe już dawno nie mieliśmy! | Foto: Marta PiechotaDavos – oferta dla narciarzyStacja narciarska Davos, a właściwie Davos Klosters, bo trasy i wyciągi spinają te dwie miejscowości w jeden turystyczny organizm, składa się z sześciu nie połączonych ze sobą terenów narciarskich. Razem tworzą region narciarski liczący, jak już wspominaliśmy, 300 kilometrów tras zjazdowych. Każda z tych stacji ma swój własny odmienny charakter i oferuje atrakcje dla narciarzy o różnych preferencjach. Dlatego każdy miłośnik szusowania znajdzie tutaj coś dla siebie. Co ważne, wszystkie te tereny narciarskie są ze sobą doskonale skomunikowane, czy to skibusami czy koleją, która co oczywiste pracuje, jak w szwajcarskim zegarku. Skipass uprawnia także do korzystania z kolei.>>> Zobacz szczegółową mapkę tras narciarskich w Davos Klosters >>>W samym Davos stoki rozciągają się na wysokości od 1560 do 2844 m Takie położenie gwarantuje śnieg i dobre warunki narciarskie od listopada do końca kwietnia. Ale na nartach zjedziecie jeszcze niżej, maksymalnie do wysokości 810 m Jeśli wystartujecie z najwyższego punktu, pokonacie ponad 2000 m przewyższenia. To jeden z najlepszych wyników w całych Alpach. O tej wyjątkowej trasie napiszemy więcej nieco się po krótce charakterystyce każdego z tutejszych terenów narciarskich:ParsennNa pierwszy ogień bierzemy największy teren narciarski w Davos Klosters, czyli Parsenn. Czeka tu na Was 115 km idealnie przygotowanych tras (najwięcej czerwonych – 66km i czarnych – 25km). Z Davos wjazd na teren narciarski odbywa się koleją linowo-terenową Parsennbahn, podobną do kolejki na Gubałówce. Na górze znajdziecie prawdziwe eldorado dla miłośników sportowej jazdy. Długie, szerokie, doskonale wyprofilowane czerwone i niebieskie trasy wprost zachęcają do szybkiej jazdy na krawędziach. Południowe stoki gwarantują słońce przez cały trasy na Parsenn w Davos zachęcają do sportowej jazdy | Foto: Tomasz WojciechowskiNajwyższym punktem tego terenu narciarskiego jest Weissfluhgipfel, liczący 2844 m To także najwyższy punkt całego regionu Davos Klosters. Prowadzą z niego dwie, wyłącznie czarne trasy. To właśnie na Weissfluhgipfel rozpoczyna się najdłuższa trasa w całym regionie, tak zwany Nostalgie Run. Trasa została wytyczona 125 lat temu! Liczy 12km długości i kończy się w miejscowości Kueblis na wysokości 810m. Nieco krótsza, ale równie urokliwa, jest czerwona trasa 21 prowadząca do Klosters (1191m).Na terenie narciarskim Parsenn znajdziecie także: Raiffeisen Skimovie Run, gdzie możecie nagraj swój zjazd na wideo. Nordica Speed Run z pomiarem maksymalnej prędkości trasę do ski- i snowboardcrossu przy kanapie dziewiczego sztruksu zainteresuje oferta Early Bird Skiing. Wjeżdżacie koleją na górę o 7:00 i macie wszystkie stoki wyłącznie dla siebie! Z kartą gościa Davos Klosters i aktualnym karnetem ta przyjemność kosztuje zaledwie 5 franków. Zjazdy dla rannych ptaszków możliwe są we wtorki i czwartki. Można je rezerwować z 2-tygodniowym wyprzedzeniem. Warto to zrobić, bo chętnych nie brakuje a liczba uczestników jest pustych porannych tras możecie skorzystać także spędzając noc w wiosce Igloo znajdującej się poniżej stacji Weissfluhjoch na Parsenn na wysokości m Do dyspozycji gości jest 14 lodowych pokoi przekształconych przez artystów w prawdziwe lodowe dzieła sztuki. Restauracja i bar są tu przy dobrej pogodzie ogólnodostępne dla każdego od godz. do zamknięcia to najmłodszy i jednocześnie najmodniejszy teren narciarski w Davos Klosters. To mekka freestylerów, snowboarderów i miłośników après-ski. Scena freestyle’owa zadomowiła się tutaj już w latach 80-tych. Wówczas Jakobshorn był jednym z nielicznych miejsc w Alpach, gdzie snowboarderzy mogli bez przeszkód oddawać się swojej pasji. Dziś przyciąga ich potężny Jatzpark, gdzie czekają na Was liczne hopki, kickery, boxy i raile. U podnóża w dolinie znajduje się potężny halfpipe. Całe towarzystwo popołudniu odpoczywa i świętuje przy restauracji Jatzhuette, gdzie można poopalać się na leżakach (5 franków) lub wskoczyć do gorącego jacuzzi pod palmami z widokiem na przepiękną panoramę przy Jatzhuette – Jakobshorn w Davos | Foto: Tomasz WojciechowskiŁącznie na Jakobshornie wytyczono 64 km tras (niebieskie – 26km, czerwone- 8km, czarne 19km, trasy freeridowe – 11km).Ciekawostka – u podnóży Jakobshorna w rejonie Bolgen w 1934 r. postawiono pierwszy na świecie wyciąg orczykowy!MadrisaPołożony ponad Klosters teren narciarski Madrisa upodobały sobie rodziny. To niewielki, klimatyczny ośrodek liczący łącznie 56 km tras. Stoków niebieskich jest tu w prawdzie tylko 6 km, ale dzięki licznym udogodnieniom dla początkujących, stacja oferuje świetne warunki do nauki jazdy na nartach. Skorzystało z nich kilku członków naszej grupy, którzy w Davos stawiali swoje pierwsze kroki na nartach. Po dwóch dniach szkolenia najpilniejszy z kursantów, Kamil Tomaszewski vel @instabaks sam już śmigał z górki lepiej radzące sobie już na nartach mają do dyspozycji 15 km tras czerwonych, 22 km czarnych oraz 13km tras freeridowych. Polubiliśmy szczególnie niebieskie i czerwone trasy biegnące wzdłuż głównej kanapy. Urzekł nas także zjazd do doliny. Trasa oznaczona jest co prawda kolorem czarnym, jednak nie jest specjalnie trudna. Kolor wynika raczej z tego, że jest wąska i ma kilka dość ostrych zakrętów. Uwaga – na końcu stromszego odcinka znajduje się ostry zakręt, po którym następuje wypłaszczenie, a nawet lekki podjazd pod górę. Warto zabrać ze sobą trochę prędkości, żeby nie w Klosters to rodzinny ośrodek narciarski | Foto: Tomasz WojciechowskiRinerhornRinerhorn znajduje się w odległości 7 km od Davos. Bez trudu można dojechać tu koleją (20 minut). Podobnie jak Madrisa Rinerhorn pozycjonuje się jako ośrodek rodzinny. Posiada 64 km tras zjazdowych połączonych 5 wyciągami. Początkujący mają do dyspozycji 12 km niebieskich tras. Ponadto znajdziecie tu 21 km tras czerwonych, 21 km czarnych i 10 km tras miejsce dla wszystkich, którzy szukają ciszy i spokoju. Pischa to prawdziwy raj dla freeriderów i skiturowców. Nie wytyczono tutaj żadnych ratrakowanych tras zjazdowych. Narciarze mają za to do dyspozycji kilka oznakowanych i zabezpieczonych tras freeride’owych. Obszar ten jest znany jako jeden z największych i najbardziej słonecznych regionów freeride’owych w znalazła się w naszym zestawieniu 10 najlepszych ośrodków narciarskich dla freeriderów. Tutaj, dowiesz się więcej >>>SchatzalpSchatzalp znajduje się bezpośrednio nad Davos. Słoneczna okolica znana jest z łagodnych stoków, do których można dotrzeć z centrum Davos w zaledwie 4 minuty. Można tu wybierać spośród ponad 15 kilometrów tras zjazdowych, które oferują zabawę dla całej rodziny. Główny skipass Davos-Klosters nie obejmuje tej małej relację z Davos członka naszej ekipy, Michała z Wild HolidaysDavos czy Klosters – gdzie się zatrzymać?Obie miejscowości, choć tworzą jeden kompleks turystyczny, bardzo się od siebie różnią. Davos to miasto w pełnym tego słowa znaczeniu. Na ulicach nie spotkacie co prawda wielkomiejskiego gwaru i korków. Ale przeważają tu wysokie budynki o prostych dachach, duże hotele i apartamentowce. Bezpośrednio z miasta dostaniecie się na trasy na terenach narciarskich Parsenn, Jakobshorn i | Foto: ShatterstockPrzeciwieństwem Davos jest położone nieco na uboczu Klosters. Jest to urokliwa i spokojna miejscowość o typowym alpejskim charakterze. Jeśli szukasz miejsca do uprawiania sportów zimowych, gdzie możesz cieszyć się ciszą, spokojem i zapierającą dech w piersiach przyrodą, Klosters jest właściwym miejscem. Często zatrzymując się tu celebryci i koronowane głowy. Na przykład książę Karol od wielu lat regularnie wybiera się na narty do Klosters. Dowiedzieliśmy się od naszego przewodnika Andreasa, że książę nie korzysta z żadnych preferencji i zawsze wraz z innymi narciarzami grzecznie stoi w kolejce do w Klosters będziecie mieli blisko do Madrisy. Za pomocą gondoli Gotschnabahn szybko dostaniecie się także na trasy ośrodka Parsenn. Ale tak jak wspominaliśmy, dzięki kolei i skibusom z Klosters także dotrzecie do każdego z tutejszych terenów jest jednak bardziej centralnie położone i trochę tańsze niż Klosters. Ciekawe oferty zakwaterowania w Davos (także ze skipassem w cenie) oraz polskim instruktorem znajdziecie tutaj >>>Davos – położenie i dojazdDavos to najwyżej położone miasto w Europie (1560 m Leży we wschodniej części Szwajcarii, w kantonie Gryzonia, niedaleko granicy z Austrią. Przez miasto przepływa – najwyżej położone miasto w Europie | Foto: Tomasz WojciechowskiDo Davos samochodemPodróż do Davos samochodem potrwa kilkanaście godzin. Z Warszawy dojedziecie w 14h, Poznania i Katowic – około 11,5h (oczywiście plus czas potrzebny na ewentualne postoje, tankowanie). Najkrótsze trasy z zachodniej Polski wiodą przez Niemcy – w tym wypadku trzeba będzie jedynie zakupić winietę szwajcarską – koszt 40 franków. Jadąc z południowej Polski najlepiej wybrać trasę przez Czechy (winieta czeska – 310 koron) i dalej kierować się przez Niemcy omijając Austrię. W ten sposób nie tylko zaoszczędzicie na austriackiej winiecie (fragment austriackiej autostrady A14 od granicy w Hörbranz do Hohenems, gdzie skręcacie na Szwajcarię, jest bezpłatny), ale także na kosztach pociągu, który przewozi auta przez 19-kilometrowy tunel Vereina prowadzący do Davos samolotemMy do Davos wybraliśmy się samolotem. Koszt biletu w obie strony dla jednej osoby zaczyna się już od niespełna 500 złotych. Ważna uwaga – narty i inny sprzęt narciarski (np. buty) leci w Swiss Airlines za darmo! Lot do Zurychu trwa około 2 godzin. Z lotniska w Zurichu do Davos dojeżdżamy wygodnie koleją w ciągu około 2:40h. Koszt biletu 30,50 franków w jedną stronę. Po drodze czekają Was dwie przesiadki, ale wszystko jest idealnie skorelowane. Podróż takimi pociągami to sama przyjemność. Przy okazji można podziwiać przepiękne górskie narciarski leci w Swiss Airlines za darmoDavos – nie tylko nartyPodczas zimowego urlopu w Davos Klosters na pewno nie będziecie się nudzić, nawet jeśli nie jeździcie na nartach lub aktualne warunki pogodowe nie pozwalają na szusowanie. Dzięki bezpłatnej karcie „Premium Card” masz dostęp do unikalnego programu „Davos Klosters Inside”. Program ten oferuje co tydzień ponad 30 bezpłatnych zajęć zarówno dla młodszych, jak i starszych. Należą do nich między innymi wspomniana już poranna jazda na nartach Early Bird Skiing, budowanie igloo z rodziną, jazda po śniegu na fat bike’u czy wieczorna wędrówka z pochodniami. Wszystko to odbywa się pod okiem lokalnych przewodników i specjalistów. Zajęcia te można zarezerwować na miejscu lub na 2 tygodnie przed na narciarzy czeka wellness np. w parku wodnym „Eau-là-là”, lodowisko, na którym można także pograć w bawarski curling (próbowaliśmy, śmiechu co niemiara), hala sportowa z boiskami do squasha i tenisa, hala do jazdy konnej, muzeum narciarstwa i wiele innych atrakcji. No i oczywiście życie nocne. Nas ujęła atmosfera Ex-Baru przy jednej z głównych ulic Davos. Fajna muza, ale nie na tyle głośna, że można spokojnie porozmawiać czy pograć w karty. Do tego dobrze karmią! Także DJa, który wciąga tosta za tostem 🙂Zimowe wędrówkiW okolicy wytyczono dziesiątki kilometrów tras do zimowych wędrówek. Nowością tej zimy jest trasa z Jakobshornu na Pischę. Po drodze czekają Was niesamowite panoramy, bo szlak przebiega na wysokości 2400 metrów. Do wyboru są dwa warianty: trasa krótka (1,3 km) lub dłuższa, bardziej wymagająca (6,3 km), prowadząca do punktu widokowego Hüreli. Bardzo malownicza jest też ścieżka spacerowa biegnąca ponad Davos wzdłuż całego terenach narciarskich Madrisa, Schatzalp, Rinerhorn i w Klosters znajduje się szeroka oferta torów saneczkowych. Jeśli myślicie, że to zabawa tylko dla najmłodszych, mocno się mylicie. Pierwszego dnia, gdy nieustannie sypał śnieg i wiał mocny wiatr, zamiast na narty wybraliśmy się na sanki w ośrodku Rinerhorn. Tutejsza trasa ma 3,5 km długości. Uwierzcie, zabawa była przednia. Uważajcie tylko na znaki, bo my przez nieuwagę ominęliśmy jeden zakręt i wjechaliśmy na trasę wędrówkową. Sęk w tym, że płaską jak stół. Trochę trwało zanim dotarło do nas, że nie tędy droga. 🙂Biegówki na trasach Pucharu ŚwiataW Davos Klosters macie do wyboru ponad 100 km tras biegowych. Istnieją nawet specjalne „nocne trasy” do uprawiania narciarstwa biegowego po zapadnięciu zmroku. Z naszej ekipy trasy biegowe przetestowała oczywiście Karolina Stensen (@carolinnestens), która o nartach biegowych wie wszystko. Jak twierdzi, tutejsze trasy są boskie!Davos – czy warto?Nas Davos oczarowało. Zarówno ofertą typowo narciarską, jak i poza narciarską. Przepiękne widoki, nowoczesna infrastruktura (tylko na Jakobshornie natrafiliśmy na starsze kanapy bez osłony, które czekają jeszcze na modernizację), doskonale przygotowane trasy o ciekawym profilu, pyszne jedzenie – czegóż chcieć więcej. Do tego kilka terenów narciarskich o tak odmiennej charakterystyce, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Wszystko to scala doskonale funkcjonujący (bezpłatny dla gości) transport. Kto się zdecyduje, nie będzie zdjęć i impresji z Davos możecie zobaczyć na profilach uczestników na Instagramie: @zyciepopracy, @instabaks, @adrianna_palka, @carolinnestens, @ @ nie doszedłby do skutku, gdyby nie wsparcie Switzerland Tourism, Swiss Airlines, Biura Turystycznego Wild Holidays oraz Voelkl Polska, które zaopatrzyło nas we wszelki niezbędny sprzęt także: warunki narciarskie w Davos Klosters kamerki mapka tras kiedy w Davos pada najwięcej śniegu? oferty wyjazdów do Davos
Planujesz wypad na narty do Włoch? Zanim wyjedziesz, zapoznaj się z podstawowymi przepisami dotyczącymi zarówno ruchu drogowego jak i przewozu nart. Pobłażliwość włoskiej drogówki to niestety już tylko mit: dzisiaj Włosi są równie surowi jak Niemcy, a zdecydowanie mniej skorzy do niektórych regionach Włoch mamy obowiązek używania opon zimowych bądź łańcuchów śniegowych. Przed wyjazdem we włoskie Alpy powinniśmy obliczyć koszty benzyny, winiet oraz wyposażyć się w kamizelkę odblaskową. Powrót do artykułu: Samochodem na narty: Włochy
#1 BadBoy SK1964 Napisano 24 listopad 2013 - 13:17 Wybiera się ktoś z forumowiczów na wyjazd zagraniczny na narty? Ja planuje wyjazd pod koniec stycznia na Kronplatz, był tam ktoś jakies opinie? Ma ktoś jakiegoś ziomka co ma sklep z sprzętem narciarskim, potrzebuje kupić nowe narty ( liczę na jakiś rabat) Nie mogę czekać do zakonczenia sezonu niestety. Miał ktoś do czynienia z odzieżą jmp? Chodzi mi konkretnie o ten model kurtki Do góry #2 majk majk Zarejestrowani użytkownicy Napisano 24 listopad 2013 - 14:06 polecam snowshow, szczegolnie risoul, marzec:) Do góry #3 BadBoy BadBoy SK1964 Napisano 24 listopad 2013 - 14:48 polecam snowshow, szczegolnie risoul, marzec:) W tamtym roku byłem na polskich dniach w les2alpes dobry rozpierdol;) Niestety w tym roku nie udało się namówić znajomych, ze względu na ilość godzin w autokarze. Do góry #4 Gacek Gacek Zarejestrowani użytkownicy Napisano 27 listopad 2013 - 10:15 Na Kronplatzu byłem 2 lata temu również w terminie styczniowym. Ośrodek bardzo fajny, szczególnie do polecenia są czarne trasy Sylvester i Herneng fajnie nachylone na całej długości. Poza tym to przeważają trasy niebieskie, szerokie i długie idealne do nauki. Osobiście jednak wolę ośrodki bardziej rozległe a nie, że trasy są skumulowane praktycznie na jednej górze i zawsze trzeba wjeżdżać na ten sam szczyt. Ale to już kwestia gustu. Co do infrastruktury to zdecydowanie przeważają gondolki, również z podgrzewanymi siedzeniami. Gdzie masz kwaterę? Bo w okolicy również są fajne ośrodki, które warte są odwiedzenia chociażby na jeden dzień. My tak robiliśmy i absolutnie nie żałujemy, tym bardziej że komunikacja tam jest na wysokim poziomie. Jak coś to pytaj, a postaram się pomóc. Co do kurtki jmp to mam od zeszłego roku, wprawdzie model alpha dermizax ale jestem bardzo zadowolony. Za tą cenę (płaciłem coś ok. 600 zł, teraz widzę jest jeszcze tańsza) trudno kupić kurtkę z taką membraną. Także osobiście polecam. Co do planów na ten rok to mamy już zarezerwowany apartament w austriackim Nauders, w planach jazda również w Ischgl/Sammaun oraz na lodowcu Kaurnental. Do góry #5 BadBoy BadBoy SK1964 Napisano 27 listopad 2013 - 16:04 Na Kronplatzu byłem 2 lata temu również w terminie styczniowym. Ośrodek bardzo fajny, szczególnie do polecenia są czarne trasy Sylvester i Herneng fajnie nachylone na całej długości. Poza tym to przeważają trasy niebieskie, szerokie i długie idealne do nauki. Osobiście jednak wolę ośrodki bardziej rozległe a nie, że trasy są skumulowane praktycznie na jednej górze i zawsze trzeba wjeżdżać na ten sam szczyt. Ale to już kwestia gustu. Co do infrastruktury to zdecydowanie przeważają gondolki, również z podgrzewanymi siedzeniami. Gdzie masz kwaterę? Bo w okolicy również są fajne ośrodki, które warte są odwiedzenia chociażby na jeden dzień. My tak robiliśmy i absolutnie nie żałujemy, tym bardziej że komunikacja tam jest na wysokim poziomie. Jak coś to pytaj, a postaram się pomóc. Co do kurtki jmp to mam od zeszłego roku, wprawdzie model alpha dermizax ale jestem bardzo zadowolony. Za tą cenę (płaciłem coś ok. 600 zł, teraz widzę jest jeszcze tańsza) trudno kupić kurtkę z taką membraną. Także osobiście polecam. Co do planów na ten rok to mamy już zarezerwowany apartament w austriackim Nauders, w planach jazda również w Ischgl/Sammaun oraz na lodowcu Kaurnental. Kwatery zarezerwowane w Brunico, mamy do dyspozycji auto, więc na pewno zwiedzimy inne ośrodki. Jeżeli chodzi o kurtkę byleś osobiście w Szaflarach? Do góry #6 katowicer katowicer Zarejestrowani użytkownicy Napisano 27 listopad 2013 - 16:15 8 osób gieksiarskiej ekipki rusza na podbój Livignio i okolic. Raport po 18 stycznia :) Bardzo polecam Alpe d Huez. Bajka dla kogoś kto nie lubi powtarzać tras. Mimo długiego dojazdu chętnie powtórzę. Bliżej dolina Zillertal i 650km tras na jednym karnecie. Wszystkie info na polskiej stronie doliny Jeśli ktoś chce śmigać w Ischgl/Samnau to polecam miejscówki w Kappl i dużo tańsze, fajne ośrodki narciarskie a do Ischgl ok 10km. Do góry #7 Gacek Gacek Zarejestrowani użytkownicy Napisano 27 listopad 2013 - 16:50 Kwatery zarezerwowane w Brunico, mamy do dyspozycji auto, więc na pewno zwiedzimy inne ośrodki. Jeżeli chodzi o kurtkę byleś osobiście w Szaflarach? Kurtkę rezerwowałem przez neta, miałem trochę obaw co do rozmiarówki ale spasiła idealnie. Jak będziecie mieszkać w Brunico to akurat czarne trasy do tej miejscowości na koniec dnia to nie złe wyzwanie :) Jak będziesz miał bezpośrednie połączenie skibusem np. z Alta Badia czy Alta Pusteria to moim zdaniem auta nie opłaca się ruszać, bo busy zawiozą cię pod sam stok a z parkingami to różnie bywa. Poza tym zawsze można dłużej przysiąść w jakimś rifiugio, a lokalne naleweczki są niczego sobie Do góry #8 Gacek Gacek Zarejestrowani użytkownicy Napisano 27 listopad 2013 - 17:00 8 osób gieksiarskiej ekipki rusza na podbój Livignio i okolic. Raport po 18 stycznia :) Bardzo polecam Alpe d Huez. Bajka dla kogoś kto nie lubi powtarzać tras. Mimo długiego dojazdu chętnie powtórzę. Bliżej dolina Zillertal i 650km tras na jednym karnecie. Wszystkie info na polskiej stronie doliny Jeśli ktoś chce śmigać w Ischgl/Samnau to polecam miejscówki w Kappl i dużo tańsze, fajne ośrodki narciarskie a do Ischgl ok 10km. My będziemy podjeżdżać od strony Samnaun, plusem jest strefa wolnocłowa. Robiłeś może tam jakieś zakupy alkoholowe, opłaca się, czy strefa to tylko z nazwy coś jak Znojmo? Do góry #9 słomka słomka Zarejestrowani użytkownicy Napisano 28 listopad 2013 - 17:18 Ja w tym roku tradycyjnie na początku stycznia zwiedzam Francję ;) Na ten sezon zaplanowałemSerre Chevalier /Fr - 250 fantastycznych tras za 1200 zł w cenie 7 noclegów + 6 dniowy karnet na ten ośrodek +Les 2 Alpes / Fr. – 225 k tras - D' Huez / Fr– 225 km tras / Fr. – 100 km tras / Italy – 85 km tras Saint Vincent/ Fr. – 65 km tras Wiem że najgorsze w tym wyjeżdzie jest transport my jedziemy autokarem za 500 zł z możliwością skorzystania każdego dnia z wyjazdu do wyżej wymienionych miejscowości ;) A tak przy okazji to już w sobotę rusza Zagroń w Istebnej jazda w tym dniu za free ;) Do góry #10 słomka słomka Zarejestrowani użytkownicy Napisano 28 listopad 2013 - 20:33 Wybiera się ktoś z forumowiczów na wyjazd zagraniczny na narty? Ja planuje wyjazd pod koniec stycznia na Kronplatz, był tam ktoś jakies opinie? Ma ktoś jakiegoś ziomka co ma sklep z sprzętem narciarskim, potrzebuje kupić nowe narty ( liczę na jakiś rabat) Nie mogę czekać do zakonczenia sezonu niestety. Miał ktoś do czynienia z odzieżą jmp? Chodzi mi konkretnie o ten model kurtki Polecam blisko Katowic sprzęt nowy używany można naprawdę negocjować ;) Do góry #11 katowicer katowicer Zarejestrowani użytkownicy Napisano 29 listopad 2013 - 22:22 Siano, les2alpes i alpe huez bajeczka. Pozazdrościć:) Muśmy pojechali tam z grupona za jakies 400zł + karnet za 120eu:) Niestety takiej okazji już nie trafiłem. Do góry #12 BadBoy BadBoy SK1964 Napisano 04 grudzień 2013 - 22:13 Do góry #13 słomka słomka Zarejestrowani użytkownicy Napisano 20 grudzień 2013 - 13:11 Wczoraj wpadłem wieczorem na Soszów karnet od 16-00 do 21-00 40 zł ludzi w sumie może z 40osób jazda non stop ;) Tak więc jak na rozpoczęcie sezonu może być ;) Do góry #14 Pacior Pacior SK1964 LokalizacjaLigota/Piotrowice Napisano 20 grudzień 2013 - 13:52 Do góry #15 słomka słomka Zarejestrowani użytkownicy Napisano 20 grudzień 2013 - 15:56 Wiadomo że w większości sztuczny śnieg ale kamieni i przetarć nie stwierdziłem wieczorem trochę lodu sie pokazało ale ogólnie było ok ;) armatki sypały cały czas a i wieczorem się ratrak pokazał na trasie :) Do góry #16 ziomek ziomek Zarejestrowani użytkownicy Napisano 26 grudzień 2013 - 11:14 Szukam dobrego sklepu z deskami snowboardowymi na terenie Katowic i najbliżej okolicy. Coś godnego polecenia, gdzie obsługa może doradzić i ceny są okej ? Do góry #17 m1964 m1964 SK1964 Napisano 26 grudzień 2013 - 12:13 ktos ma jakies wlasne info o sniegu na stokach w beskidach? Do góry #18 słomka słomka Zarejestrowani użytkownicy Napisano 29 grudzień 2013 - 14:46 ktos ma jakies wlasne info o sniegu na stokach w beskidach? Co cię M interesuje ?? na chwilę obecną resztki śniegu na Soszowie i Stożku otwarte po 1 trasie ale szkoda nart :( jak ktoś chce się przewietrzyć z dzieckiem to można skoczyć na Salmopol ( Biały Krzyż ) ale tam wyciągi krótkie ale śniegu najwięcej ;) Pozdrawiam Siano Do góry #19 Popkorn Popkorn SK1964 LokalizacjaSkoczów Napisano 29 grudzień 2013 - 14:49 Jak ktoś się na Soszów wybiera to mogę załatwić karnet na 5 godzin po 50zł. Normalnie w cenniku po 70zł. Do góry #20 słomka słomka Zarejestrowani użytkownicy Napisano 29 grudzień 2013 - 15:29 Paweł o to taka jednorazowa promocja albo będziesz miał możliwość tak przez cały sezon ;) ??? Do góry #21 Popkorn Popkorn SK1964 LokalizacjaSkoczów Napisano 29 grudzień 2013 - 15:36 Cały sezon. Muszę tylko wcześniej listę zrobić i jakoś chętnym podesłać. Do góry #22 multi multi Zarejestrowani użytkownicy Napisano 29 grudzień 2013 - 16:25 na grouponie tez macie rozne karnety w promocji jest i np szosow 8 h 60 zl Do góry #23 mody18 mody18 Zarejestrowani użytkownicy Napisano 17 styczeń 2014 - 16:33 Gdzie tanio wypożyczę snowboard na 8 dni? Do góry #24 griszag griszag SK1964 Napisano 01 luty 2014 - 21:51 Słoweńcy mają pakę na olimpijskie złoto Do góry #25 BadBoy BadBoy SK1964 Napisano 03 luty 2014 - 18:18 Kurtkę rezerwowałem przez neta, miałem trochę obaw co do rozmiarówki ale spasiła idealnie. Jak będziecie mieszkać w Brunico to akurat czarne trasy do tej miejscowości na koniec dnia to nie złe wyzwanie :) Jak będziesz miał bezpośrednie połączenie skibusem np. z Alta Badia czy Alta Pusteria to moim zdaniem auta nie opłaca się ruszać, bo busy zawiozą cię pod sam stok a z parkingami to różnie bywa. Poza tym zawsze można dłużej przysiąść w jakimś rifiugio, a lokalne naleweczki są niczego sobie Pojechałem osobiście do Szaflar, kurtka i spodnie zakupione, mega-zadowolony jestem. W sobotę wróciłem z Kronplatzu, pogoda oprócz ostatniego dnia rewelacyjna (za dobę napadało 50cm śniegu). Trasy rewelacyjne, Alta Badia zaliczona dwa razy;-) Na konięc dnia czarne trasy Sylvester oraz Herrneg zaliczone. Ogólne wyjazd udany. Jeżeli ktoś chce mogę dać namiar na dobre kwatery, 600 metrów od stoku. Na drugi planujemy lecieć samolotem do Grenoble a następnie do Alpe De Huez ;-) Leciał może już ktoś ze sprzętem narciarskim Wizzirem, jakieś opinie? Do góry
Narty samolotemW naszej ofercie znajdziecie atrakcyjne zimowe kierunki włoskie, gdzie oprócz transportem własnym możecie wybrać się na narty dzięki rozbudowanej siatce połączeń, przelot do Włoch trwa tylko kilka godzin, a zaoszczędzony czas podróży można wykorzystać na szusowanie po słonecznych stokach. Nie ulega wątpliwości, że idealnym rozwiązaniem dla osób ceniących sobie czas i wygodę są właśnie wyjazdy na narty samolotem. Lot samolotem na narty z dzieckiem jest zdecydowanie najlepszą opcją dla rodzin. Wygoda krótkiej podróży i brak zmęczenia drogą jest nieoceniona. Ponadto loty odbywają się z i do największych lotnisk w dogodnych godzinach. Nasze zorganizowane wyjazdy na narty, charakteryzują się niezwykłą dbałością o każdego klienta. Wybierając opcję transportu lotniczego, oprócz podstawowych świadczeń zapewniamy odprawę, transport bagaży i sprzętu sportowego, transfery lotnisko-hotel-lotnisko jak też transfery na stoki tylko dla naszej grupy. Dla najbardziej wymagających klientów również priority na narty tylko z AB active! Zorganizowane wyjazdy narciarskie do Włoch z dojazdem własnymW ofercie zimowej AB active na sezon 2020/2021 wszystkie rodzinne wyjazdy narciarskie odbywać się będą w opcji transportu pod uwagę wiele czynników wpływających na logistykę wyjazdu do Włoch, zapraszamy do skorzystania z pomocy przy organizacji decydującym się na narty samolotem, możemy zaproponować transfery lotnisko-hotel-lotnisko, transfery na stoki czy też transport bagaży. Z kolei dla podróżnych wybierających transport samochodem, przygotowaliśmy wskazówki dojazdu, które ułatwią zaplanowanie rozwiązaniem dla ceniących sobie zarówno podróż we własnym zakresie jak i komfort wypoczynku już na miejscu będzie opcja połączenia dojazdu własnego z transferami na stoki.
na narty samolotem forum